Blog

No i gó...zik wyszło z tego mojego pójścia do teatru, nie byłem wczoraj ani dziś na spektaklu Drogi do Szczęścia. Na moją obronę, widziałem ten spektakl już dwa razy. Ktoś z Polterowiczów dał się zachęcić i obejrzał? Próbuję ustalić, czy reklamowanie teatru na łamach Polterowego bloga ma jakiś sens =)

Wspominałem już na swoim blogu o Teatrze Kontrapunkt, bardzo mało amatorskim teatrze amatorskim, w którym swojego czasu grywałem. Swoją drogą, po raz pierwszy od ładnych paru lat znowu w czymś gram, zresztą jest to wznowienie jednej z moich ulubionych sztuk, za jakie się braliśmy. Ale ja nie o tym. W najbliższą niedzielę i poniedziałek, o godzinie 19:00, w Natolińskim Ośrodku Kultury (ul. Na Uboczu 3, Warszawa, koło stacji metra Natolin) obejrzeć będzie można spektakl "Droga do Szczęścia". Jest to moim zdaniem najlepszy spektakl Kontrapunktu w ogóle, a ma nasz teatr za sobą już około dziesię...

Jestem troszkę zmęczony, więc nie będę się rozpisywał, ale postanowiłem się pochwalić. Dzisiaj, jakieś parę godzin temu, przystąpiłem po raz drugi do egzaminu aikido na stopień 3 Kyu. Pierwsze podejście, w maju, zakończyło się niepowodzeniem, choć tragedią nie było. Tym razem - lepiej późno niż wcale - zdałem. Pochwalę się nawet, że sensei powiedział, że było "OK", i że "zrobiłem to, czego oczekiwał po poprzednim egzaminie". Ponieważ mój sensei jest wymagający przy egzaminowaniu, taka recenzja w pełni mnie satysfakcjonuje.

W ramach zachęcania kogo się da do grania w Civilization 5 - w ten weekend cena jest obniżona o 75%, gra kosztuje 12,50$. Nie wiem ile kosztuje w polskich sklepach, ale zakładam że więcej. Gorąco zachęcam do kupna. Od pewnego czasu znalazłem nieco więcej osób do gry i z patcha na patch gra się (zwłaszcza w trybie wieloosobowym) ciekawiej. A czterdzieści złotych to nie jest duży wydatek na grę. Skoro o tym mowa - czy ktoś z Polterowiczów ma już może kopię gry, względnie kupi w ten weekend, i chciałby pograć po Sieci raz na jakiś czas wieczorami lub w weekendy? Im więcej, tym weselej!

Jak wspominałem już nie raz, od wielu, wielu miesięcy dłubię przy grze karciano-planszowej, z cichą nadzieją że wyjdzie z tego coś w co *przynajmniej* moi znajomi będą chcieli pograć od czasu do czasu (choć jeśli gra byłaby na tyle dobra, by ludzie których nie znam osobiście mieli z niej frajdę, to zaczynam szukać kogoś, kto mi ją wyda - ale to raczej marzenie ściętej głowy). Choć chwilami wydawało się, że już nigdy do niczego nie dojdzie, jakimś cudem stworzyłem nie tylko kompletny, ale i w miarę prosty (to był główny problem) i satysfakcjonujący. Co więcej, pewnych rozwiązań nie widziałem n...

Do napisania niniejszej notki przymierzałem się od dość dawna - ogólna koncepcja chodziła mi po głowie od co najmniej miesięcy. Ostateczną decyzję podjąłem parę dni temu, po interesującej rozmowie z moją Mamą, która to rozmowa dodała godną uwagi, mam nadzieję, cegiełkę do całokształtu przemyśleń. DISCLAIMER (*) Żeby nikt nie stracił czasu czytając - pamiętam, że po mojej notce na temat użyteczności Wikipedii co najmniej jeden z komentarzy sprowadzał się do "ale po co ta notka". Tak, jak w tamtym przypadku, z notki w zasadzie nic nie "wynika", chciałem po prostu podzielić się czymś, co z zaci...

Mam takie dziwne hobby, że robię gry. Czasem wymyślam mechaniki RPGowe, czasem kombinuję nad zasadami karcianek czy planszówek. Większość tego typu projektów to szybkie pomysły, które nie mają służyć niczemu poza ćwiczeniem kreatywności w wymyślaniu nowych rozwiązań. Jednak ostatnio (tj. przez ostatni rok z kawałkiem) pracuję nad karcianką/planszówką, której jakoś nie porzuciłem. I obiecuję sobie po niej całkiem fajne efekty, jeśli kiedyś ją skończę (*). Ostatnio jednak przeżywam nową frustrację. Nie jest tak, że zamierzałem na tej grze zrobić fortunę, ale w przypływie optymizmu doszedłem do...

Ponieważ z graczy, którzy zgłosili się po ostatniej notce jeden milczy, drugi zrezygnował, szukam chętnych do grania w dalszym ciągu. Mam co prawda chętnych, ale wolałbym, by udział nowych graczy w stosunku do znajomych był nieco większy. Od czasu ostatniego wpisu sytuacja nieco się wyklarowała: kampania byłaby prowadzona na mechanice GURPS. Gra byłaby cyberpunkiem z elementami superhero fiction; do inspiracji dla settingu należały (choć żadna z inspiracji zapewne nie zdominuje świata): - Watchmen (film, nie komiks, ale może się to zmienić); - Modyfikowany Węgiel; - Paranoia RPG; - Brazil (f...

No dobra, temat notki trochę kłamie, ale rzeczywiście technicznie rzecz biorąc napiszę o RPG. Jak dotąd próby zebrania ludzi do grania w rozmaite rzeczy za pomocą bloga nie przynosiły specjalnie spektakularnych efektów (to będzie... Nomic, Diplomacy, Civilization 5, coś przeoczyłem?), ale i tak napiszę, a co. Prawdopodobnie od początku lipca będę na powrót mieszkał w Warszawie. W Krakowie poprowadziłem - od początku ZESZŁEGO lipca - w sumie dwie sesje. Jakoś plan kampanii nie wypalił. Grać nie miałem okazji, ale tu muszę uczciwie przyznać, nie rozglądałem się bardzo. W sumie nie spodziewałe...

Jeśli znajdzie się chętny do gry w Civilization 5 w multiplayer - zapraszam. Grywać jestem w stanie/skłonny codziennie wieczorem (pn/śr/pt po 22, wt/czw po 21). Najchętniej zebrałbym grupę 3-6 osób. Nie mam bardzo silnych preferencji odnośnie szczegółów rozgrywki, ale najchętniej grywam z mniej więcej 1 AI na każdego żywego gracza (chyba, że gra jest większa niż 4 osoby, wtedy szkoda spowalniać grę), na mapie Continents. Odzywajcie się w komentarzach albo przez GG (6060937). Mam nadzieję, że na całego wielkiego Poltera znajdzie się parę osób skłonnych zagrać... P.S. Na grę 1v1 też się piszę...