» Blog » Karate (znowu nie o RPG? Bez sensu!)
06-10-2010 23:58

Karate (znowu nie o RPG? Bez sensu!)

Odsłony: 9

Dla tych, którzy tl;dr - bezczelnie będę reklamował dojo Karate. Ale sprawa jest nieco bardziej skomplikowana, więc proszę o przeczytanie do końca =).

Zamiast pisać, co myślę o Civilization 5 (*) albo o mojej kampanii Maga (**), ciągle pisżę na tym blogu jakieś dziwne notki. A to o swojej pracy magisterskiej, a to szukam łosi jadących z Warszawy do Krakowa. Zgodnie z tą chlubną tradycją dziś napiszę apel/prośbę/reklamę.

Od paru lat trenuję Aikido, od przeprowadzki do Krakowa także Karate. Cud, że nie wspominałem o Aikido w którymś z wcześniejszych wpisów... ale do rzeczy. Dowcip w tym, że nasz sensei dokłada do interesu. Karate tanie (bo nie dla profitu), sala droga, w grupie początkującej mało ludków. Sensei dokładał do wynajmu sali już we wcześniejszych latach. Jednak chwilowo nie ma dość kasy, by wynajmować salę dla dwóch grup, więc grupy początkujące i zaawansowane będą połączone.

I tu wchodzą piękni, inteligentni, przystojni, dzielni i wspaniali użytkownicy Poltergeista. Nie oszukujmy się - sztuki walki to jedna z najnerdowszych form aktywności fizycznej. Nie oszukujmy się też, każdy miewa tak, że przez miesiące/lata się do czegoś przymierza jak pies do jeża, ale nigdy nie ma chciejstwa i motywacji, zawsze coś innego staje na drodze. Wiem co mówię, od chyba piątego roku życia marzyło mi się trenowanie sztuk walki, zacząłem dopiero na studiach.

Dlatego każdy Polterowiec z Krakowa, który chciałby spróbować treningów Shotokan Karate, niech się odezwie (nie chcę bezczelnie wrzucać linku strony tutaj, to raz. Dwa, połączenie grup następuje teraz-zaraz, więc chciałbym mieć rozeznanie ile osób chociaż rozważyłoby przyjście na trening na próbę). Jest tanio, przystępnie, dojazd łatwy (o ile ogarniam geografię Krakowa). Trudno mi ocenić poziom nauki, bo mam doświadczenie w zupełnie odmiennej sztuce walki, ale spróbować zawsze można, prawda? Z tego co wiem, pierwsze 3 treningi gratis.

Przyznaję, mam tu podły egoistyczny motyw. Trenuję w obu grupach (na razie mało ogarniam, ale doświadczenie z Aikido jednak trochę pomaga). Jeśli grupy się połączą, to będzie większy tłok, mniej treningów, a do tego durna dziura dla mnie przed treningiem Aikido.

So... jeśli ktoś jest zainteresowany spróbowaniem - choćby od piątku, po co czekać! ;) - niech da znać w komentarzu albo przez GG albo na maila albo niech stanie na dachu i głośno krzyknie (no dobrze, może niekoniecznie). Podeślę link do strony dojo i odpowiem na ewentualne pytania.

Dlaczego reklamuję na Polterze? A dlaczego nie? Nowi ludzie przydaliby się bardzo wkrótce, a nawet parę osób może zmienić sytuację. Mogło być gorzej, mogłem prosić Polterowców o zrzutkę ;). Ale aż tak nienormalny nie jestem. Ale polecankę nawet mniej zainteresowani mogą dać, a nuż komuś innemu się przyda.

Aha - treningi są pn/śr/pt, grupa początkująca o 18:30. Jeśli grupy się połączą, termin może się zmienić o pół godziny w którąś stronę.


(*) krótka wersja: gra jest super, ale zabugowana, więc koniecznie kupować, ale rozważcie kupienie nieprędko - więcej napiszę może niedługo.
(**) jest crapna i ma badziewną fabułę, ale mam parę myśli na jej temat, którymi chcę się podzielić... ale to innym razem.
4
Notka polecana przez: baczko, Ezechiel, Rag, Repek
Poleć innym tę notkę

Komentarze


Repek
   
Ocena:
0
W Krakowie masz szkołę Choy Lee Fut - jedną z najlepszych w kraju, z uprawnieniami z "centrali". Trenują tam ludzie, którzy jeżdżą na olimpiady.

Zdzierają kasę, a jej szef to prawdziwy evil master, ale tak czy siak - polecam.

pozdro
07-10-2010 12:39
oddtail
   
Ocena:
0
repek: dzięki za cynk =) niemniej ponieważ 1) mam mało kasy, oraz 2) Karate stanowi dla mnie sztukę walki poboczną w stosunku do Aikido (mimo że na chwilę obecną trenuję je więcej godzin w tygodniu), oraz 3) dojo od Karate i dojo od Aikido mam parę minut piechotą od siebie... raczej pozostanę przy obecnym miejscu ćwiczeń =)
07-10-2010 14:29
Repek
   
Ocena:
0
Hai, si fu!
07-10-2010 14:54

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.