10-11-2010 00:53
Kampania
Odsłony: 0
Od zawsze miałem ochotę poprowadzić kampanię przez Internet. Nie wiem czy to będzie PBEM, PBF czy inne takie coś - chciałbym PBGoogleWave, ale ten numer nie przejdzie, jak się okazuje. Myślałem nawet o PBGoogleDocs, bo ma to pewne zalety. Miałoby to taki kształt, że oczekiwałbym by każdy raz dziennie sprawdzał e-mail, dokumenty na Google czy co tam będzie, a co jakiś czas możnaby zbierać paru graczy i robić wirtualną "sesję" z aktualnie chętnymi.
I teraz mi się zbiera na prowadzenie czegoś takiego. W sumie im więcej graczy, tym weselej, bo w czymś takim nie trzeba się przejmować że będzie ich zbyt wielu.
I pytam, czy może są jacyś chętni, gdyby się okazało że mam wolne miejsca =) szczegółów nie znam, bo chcę z tym projektem zacząć zupełnie od zera. Wiem, że będzie mechanika SW, ale setting i tryb grania, i właściwie wszystko, chciałbym w całości zbudować w oparciu o wspólne oczekiwania graczy i MG.
Ot, taki eksperyment. Jak nie wypali, to po tygodniu czy dwóch się zwinie interes.
EDIT: w sumie jak ktoś miałby czas zaglądać tylko raz w miesiącu czy coś w tym rodzaju, ale chciałby mieć w eksperymencie własną postać, to bym się nawet ucieszył. Fajniej jest, gdy decyzje NPCa zależą od prawdziwej, żywej osoby a nie MG (uwielbiam w swoich kampaniach na żywo pozwalać graczom grać czarnymi charakterami). A wydać mi dyspozycje, co w określonej sytuacji robi określona postać można w wolnej chwili ;)
EDIT 2: i odwrotnie - nie mam nic przeciwko temu, by potencjalnie zainteresowane osoby wcieliły się w więcej niż jedną postać.
I teraz mi się zbiera na prowadzenie czegoś takiego. W sumie im więcej graczy, tym weselej, bo w czymś takim nie trzeba się przejmować że będzie ich zbyt wielu.
I pytam, czy może są jacyś chętni, gdyby się okazało że mam wolne miejsca =) szczegółów nie znam, bo chcę z tym projektem zacząć zupełnie od zera. Wiem, że będzie mechanika SW, ale setting i tryb grania, i właściwie wszystko, chciałbym w całości zbudować w oparciu o wspólne oczekiwania graczy i MG.
Ot, taki eksperyment. Jak nie wypali, to po tygodniu czy dwóch się zwinie interes.
EDIT: w sumie jak ktoś miałby czas zaglądać tylko raz w miesiącu czy coś w tym rodzaju, ale chciałby mieć w eksperymencie własną postać, to bym się nawet ucieszył. Fajniej jest, gdy decyzje NPCa zależą od prawdziwej, żywej osoby a nie MG (uwielbiam w swoich kampaniach na żywo pozwalać graczom grać czarnymi charakterami). A wydać mi dyspozycje, co w określonej sytuacji robi określona postać można w wolnej chwili ;)
EDIT 2: i odwrotnie - nie mam nic przeciwko temu, by potencjalnie zainteresowane osoby wcieliły się w więcej niż jedną postać.